26 kwietnia 2012 roku miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach: „Materiały izolacyjne w budownictwie zrównoważonym: DREWNO I CELULOZA” objętych Honorowym Patronatem JM Rektora Politechniki Krakowskiej, prof. dr inż. Kazimierza Furtaka oraz Patronatem Organizacyjnym INTBAU i Fundacji Sendzimira. Było to pierwsze takie spotkanie w Międzynarodowym Centrum Kształcenia Politechniki Krakowskiej i ku mojemu zaskoczeniu cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem, zarówno wśród inżynierów, architektów, przedsiębiorców, jak i studentów. Wśród licznych partnerów przedsięwzięcia należy tu przede wszystkim wymienić firmę DEROWERK, jako głównego współorganizatora.
Firma DEROWERK jest zarazem jedynym przedstawicielem Grupy Isofloc w sprzedaży ekologicznej izolacji z włókien celulozowych na polskim rynku. Jest również wyłącznym dystrybutorem maszyn firmy X-floc do wdmuchiwania izolacji. Pozostali partnerzy warsztatów to: Bio-Energy System, X-Floc, Dämmstatt W.E.R.F. GmbH, Spółdzielnia Socjalna Ekocentrycy, Fundacja Królewski Szlak, Studio Architektoniczne Architektura Pasywna, HIB – Buduj w zgodzie z naturą oraz Firma Zieliński – Pneumatyczne Systemy Termoizolacji.
Uroczystego otwarcia i wprowadzenia w tematykę dokonał Pan dr arch. Tomasz Jeleński – dyrektor Międzynarodowego Centrum Kształcenia PK i Krajowy Koordynator INTBAU Polska. Poruszył on niezwykle ważne problemy związane ze „zdrowym użytkowaniem budynków”, wyznaczył cele strategii budownictwa zrównoważonego, zwracając szczególną uwagę na energooszczędność. Co ciekawe i równie zatrważające, na obszarze Unii Europejskiej sektor budownictwa jest odpowiedzialny za ok. 40% zużycia energii w gospodarce i 36% emisji dwutlenku węgla. Dlatego tak ważne jest, aby aspekt ochrony środowiska miał istotny wpływ na fazę projektu, wykonawstwa, a także samej eksploatacji budynku. Co więcej, powinniśmy zdać sobie sprawę z tego, że tzw. mikroklimat w budynku ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie. Ponieważ ludzie większość swojego życia spędzają w pomieszczeniach, ważne jest by materiały, które nas otaczają były jak najbardziej naturalne.
Budownictwo zrównoważone szczególny nacisk kładzie na materiały termoizolacyjne, które są pochodzenia organicznego, minimalizują nakłady energetyczne w czasie produkcji i instalacji oraz skutecznie ograniczają straty ciepła i emisję CO2 do atmosfery przez cały okres użytkowania budynku. I to właśnie materiałom termoizolacyjnym i podnoszeniu jakości dociepleń poświęcone było seminarium w MCK.
Część pierwszą warsztatów zatytułowaną „INSPIRACJE” pokazuje nam przede wszystkim przykłady wykorzystania naturalnych materiałów w budownictwie. Pani mgr inż. arch. Agnieszka Czachowska w swojej prezentacji przedstawia nam przykładowe rozwiązania, dzięki którym budynek możemy nazwać zrównoważonym, np. drewniana konstrukcja, drewniana stolarka okienna i drzwiowa, zastosowanie paneli fotowoltaicznych, potrójnych przeszkleń od strony południowej czy wentylacji rekuperacyjnej. Budynki pokazane przez Panią prelegent ocieplone są ekologicznymi materiałami, wełną drzewną czy słomą. Obok tych dwu w budownictwie zrównoważonym wykorzystuje się również włókna celulozowe, wełnę owczą oraz wełnę z konopii.
Kolejna prezentacja, którą przedstawił Pan mgr inż. arch. Tomasz Pyszczek, wynosi na piedestał słomę. Przemawiający okazał się być zdecydowanym jej zwolennikiem z racji jej walorów ekologicznych, niskich kosztów transportu i zakupu materiału, wyjątkowych parametrów fizykobudowlanych i odporności ogniowej. Struktura takiej ściany jest ponadto wolna od mostków termicznych. Po wysłuchaniu prezentacji wydawać by się mogło, że słoma nie ma wad. Mój punkt widzenia na tenże materiał nie jest może aż tak entuzjastyczny. Warto zwrócić uwagę na to, że w Polsce stosuje się bele słomiane o grubości nie mniejszej niż 40 cm. Zastosowanie tak grubej warstwy izolacji znacznie ogranicza powierzchnię użytkową budynku. Mówi się, że struktura ściany z odpowiednio połączonych belek słomianych jest praktycznie wolna od mostków termicznych. Jednak w porównaniu z sypkimi materiałami izolacyjnymi, które tworzą jednorodną strukturę wypada znacznie gorzej. Nie zmienia to faktu, że słoma to materiał naturalny, spełniający funkcje zarówno konstrukcyjne jak i izolacyjne, posiadający bardzo dobre właściwości cieplno-przewodnościowe i w pełni biodegradowalny. Jest to zresztą cechą wspólną materiałów izolacyjnych pochodzenia organicznego, w tym celulozy. Jednak w przeciwieństwie do pozostałych naturalnych materiałów izolacyjnych, przede wszystkim tych wdmuchiwanych, ma znacznie ograniczone zastosowanie w przypadku dociepleń budynków już istniejących.
Druga część prezentacji – „TEORIA”- to w pierwszej kolejności wypowiedź Pana Sławomira Najdyhora, przedstawicela frimy Bio-Energy System. Tym razem materiałem przewodnim jest drewno, traktowane nie tylko jako materiał konstrukcyjny czy wykończeniowy, ale także izolacyjny. Ciekawym rozwiązaniem okazuje się być prefabrykowane budownictwo systemowe w technologii drewnianej. Wszystkie elementy tego typu budynków, z wyjątkiem betonowej płyty fundamentowej, są w całości poddawane recyklingowi. To kolejny atut materiałów naturalnych. Ponadto drewno to surowiec o dużej odporności ogniowej w porównaniu do tradycyjnych materiałów konstrukcyjnych (stal, żelbet, ceramika) i izolacyjnych (styropian, wełna mineralna, wełna szklana). Kwestia szybkości wykonania prefabrykowanego budynku drewnianego także przemawia na jego korzyść. Gotowe elementy montowane są na placu budowy w ciągu zaledwie kilku dni. Wspomnieć należy, że komponenty drewniane lub pokrewne wymagają znacznie mniej energii przy wytwarzaniu niż elementy pozostałe. Drzewo w wyniku fotosyntezy przetwarza dwutlenek węgla na tlen oraz celulozę. By stworzyć jeden kilogram celulozy, drzewo pobiera 1,4 kg dwutlenku węgla z atmosfery. Dlatego też naturalne materiały izolacyjne (np.: isofloc F) i materiały konstrukcyjne z celulozy (drewno) stanowią bufor dla CO2 i stosując je, aktywnie ograniczamy ilość tego gazu cieplarnianego w atmosferze.
ZUŻYCIE ENERGII DO WYPRODUKOWANIA 1 KG IZOLACJI TERMICZNEJ
Powiem szczerze, argumenty Pana Sławomira przemawiające za budownictwem drewnianym zrobiły na mnie wrażenie. Wrażenie na tyle duże, że gdybym miała wybudować własny dom, byłby on zaprojektowany właśnie w takiej technologii. Prezentacja kolejnej prelegent, Pani arch. Barbary Wojtkowskiej-Guicherit tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Poruszyła bowiem aspekt zdrowia, prawdopodobnie jeden z najważniejszych. W zupełności zgadzam się, że materiały budowlane, które nas otaczają powinny być naturalne. Ludzie chorują przez chemię zawartą w komponentach budowlanych. Zaintrygowało mnie spostrzeżenie dotyczące budownictwa żelbetowego, które zamyka ludzi w tzw. „klatkach Faradaya”, odcinając tym samym od naturalnego promieniowania.
Najciekawszą według mnie częścią warsztatów była część praktyczna: prezentacja technologii wdmuchiwania i natrysku izolacji z celulozy. Była to zapewne część najbardziej wyczekiwana przez przedsiębiorców trudniących się wykonywaniem izolacji, choć niewątpliwie ucieszyła się również zainteresowaniem pozostałych uczestników seminarium. Pokaz obejmował technologię nadmuchu izolacji z celulozy na powierzchnię poziomą wraz z sprawdzeniem zachowania się materiału pod wpływem ognia, wdmuchiwania celulozy w przegrodę pionową oraz sposób wykonania natrysku izolacji z celulozy. Co ciekawe obserwatorzy prezentacji mogli własnoręcznie poćwiczyć wykonywanie natrysku na pionową ściankę. Nie spodziewałam się, że wykonywanie ociepleń tą metodą może być tak proste i szybkie. Wdmuchiwanie pozwala nam wykonać warstwę izolacji praktycznie dowolnej grubości. Nie ma ryzyka, że szczelina zostanie niedokładnie wypełniona materiałem. Regulowana gęstość wtłaczanej pod ciśnieniem uniemożliwia powstanie jakichkolwiek pustek powietrznych. Należy pamiętać jednak, że wybór maszyny ma ogromne znaczenie, ze względu chociażby na wymaganą przez producenta minimalną gęstość zasypu. Myślę, że po pokazie technologia wdmuchiwania zyskała jeszcze więcej zwolenników niż miała dotychczas.